Na obrazku widoczna jest osoba siedząca na podłodze oparta plecami o ścianę. W jednej ręce trzyma smartfon, a łokieć spoczywa na kolanie. Osoba ma na sobie jasnoniebieski sweter i ciemne spodnie.

Opieka i wyrzuty sumienia – historia, która może dotknąć każdego

Czasami życie rzuca nam ogromne wyzwania, którym trudno jest sprostać. Ola, młoda studentka, dzięki determinacji i miłości do chorego ojca, udźwignęła ciężar, który przerastał jej możliwości. Przeczytaj historię pełną emocji, walki i nadziei – podobne sytuacje mogą przytrafić się wielu z nas.

Ojciec Oli, dotychczas zdrowy i samodzielny, starszy pan, nagle zaczął zmagać się z nowotworem, operacją usunięcia płuca i wyniszczającym udarem. Po udarze emeryt stał się całkowicie sparaliżowany. Szpital nie był w stanie zapewnić mu długotrwałej opieki ani rehabilitacji. Jak najszybciej chciał wypisać ojca. Ola mieszkała 500 kilometrów od rodzinnego domu. O dramatycznej sytuacji dowiedziała się w ostatniej chwili.

Dziewczyna musiała zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem. Co zrobić…? Zabrać tatę do siebie, do małej, wynajmowanej kawalerki? Przecież on potrzebuje stałej opieki… A może wrócić do rodzinnej miejscowości, porzucając swoje cele i marzenia? Dziewczynie problem spędzał sen z powiek. Była roztrzęsiona i zestresowana. Owszem, znalazła hospicjum, które zgodziło się przyjąć ojca, jednak jego stabilny stan powodował, że po pół roku musiała go stamtąd zabrać i poszukać innej placówki dla ojca.

Ola przeszukiwała oferty NFZ i placówek prywatnych. Równocześnie zmagała się z biurokratycznymi przeszkodami i brakiem wsparcia ze strony najbliższych. Jej matka twierdziła, że to nie jej obowiązek zajmować się byłym mężem, a młodsza żona ojca nie poczuwała się do odpowiedzialności. Ola czuła się osamotniona i zdradzona.

Choć wyczerpana, dziewczyna znalazła dom opieki w swoim mieście. Teraz mogła odwiedzać ojca codziennie, odzyskując kontrolę nad jego opieką.

Po miesiącach walki i znalezieniu właściwego miejsca, Ola zaczęła zmagać się z wyrzutami sumienia. Obwiniała się, że umieściła ojca w placówce zamiast zabrać go do siebie. Codzienne wizyty i opieka nad ojcem stały się jej rutyną, która wpędziła ją w depresję i lęki. Ola zorientowała się, że sama potrzebuje pomocy, by odnaleźć równowagę między życiem osobistym a opieką nad ojcem.

Jakich rozwiązań mogła poszukać Ola:

  1. Psycholog dla opiekuna: rozmowa lub terapia pomogłyby jej zrozumieć emocje i radzić sobie ze stresem.
  2. Grupy wsparcia: spotkania z osobami w podobnej sytuacji mogłyby być źródłem otuchy lub wiedzy, co zrobić, jak się zachować.
  3. Pracownik socjalny: można zwrócić się o pomoc w dopełnieniu formalności, związanych z opieką.

Pomóż nam pomagać

Fundacja Idealiści codziennie wspiera starsze osoby, dostarczając pomoc tam, gdzie jest ona naprawdę potrzebna. Każda wpłata pomaga nam poprawiać życie osób starszych, dodając ciepła, bezpieczeństwa i nadziei.

Pomóż nam

Przekaż nam dowolną kwotę

Masz firmę

Zostań naszym partnerem

Obrazek wyróżniający strony Gdy miłość i obowiązek stają się ciężarem – oto historia, która mogła zakończyć się inaczej

„Gdy miłość i obowiązek stają się ciężarem – oto historia, która mogła zakończyć się inaczej”

Dbamy o Ciebie i Twoją Prywatność

Twoje zaufanie jest dla nas kluczowe. Dbamy o bezpieczeństwo Twoich danych, które są chronione zgodnie z RODO. Używamy plików cookies, aby strona działała sprawnie i aby lepiej dopasować naszą ofertę do Twoich potrzeb.

Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności

Możesz zaakceptować pliki cookies lub dostosować swoje preferencje, klikając „Dostosuj zgody”.

Niezbędne

Funkcjonalne

Analityczne